Lets have some fun tonight! Autor: waszek Tagi:
sexlondyn by nightangielkisobotni wieczórzabawa
30 listopada 2007, 15:13
(...)Dziewczyny - niezależnie od wieku, przebrane za szkolne dzierlatki. W mundurkach: ciemna spódniczka przed kolanko, biała bluzka z rozchełstanym po pas dekoltem, kucyki, podkolanówki i koniecznie krawacik - inaczej cycki na wierzch wylezą...
Niemilec i porno-koperta Autor: waszek Tagi:
pornofilmprzesyłkazły adres
28 listopada 2007, 01:12
(...)Wreszcie bierze ten list, ale robi to tak, że od razu czuję się winny, że ją skrzywdziłem. Niechże się Pan Bóg ulituje nad tobą i da ci jakiegoś desperata, co by cię zerżnął - myślę wychodząc. Załatwione - wydawać by się mogło...
Tomasz Lis mnie nakrył... Autor: waszek
27 listopada 2007, 00:43
(...)No to próbujemy się ubrać, gdy w drzwiach staje Tomasz Lis: w klapkach, rozpiętej koszuli, slipach w kolorowe paski i z puszką piwa w dłoni. Za to bez żadnej partnerki, co dałoby cień szansy na kontynuację przerwanego wątku... Ale nic: ani Kingi Rusin ani nawet żadnej młodej stażystki, czy prezenterki pogody(...)
Mike i Wielka Ladacznica Autor: waszek
26 listopada 2007, 20:37
(...)Ale kiedy już poznasz Wielką Kurwę, kiedy zaczniesz czuć przez skórę wszystkie jej nastroje, zmienności, kolory i odcienie, gdy dostroisz się do niej jak skrzypce do pianina – ona nagle rozchyli przed tobą swoje sflaczałe uda, wpuści cię do środka i pozwoli ci baraszkować tam do woli, zwiedzając wszystkie jej zakamarki, zaułki, skróty i objazdy...
Simple Pleasure Autor: waszek
22 listopada 2007, 22:23
(...)były tam też dwa monstrualne Kutasy prężące się dzielnie na sklepowej ladzie. Jeden czarny i wielki, drugi biały - o połowę mniejszy. Stoją obok siebie - chyba, żeby było widać różnicę. Rzeźby takie jakieś, czy ozdoby wigilijne na stół - nie wiem za co to miało robić...
Figura Autor: waszek Tagi:
figurarzeźbatransportkłopotykoc
20 listopada 2007, 18:17
(...)Stuk, puk - porcelana. Niedobrze. Gówno się na tym znam, ale coś mi mówi, że skorupa warta jest więcej niż ja zarabiam przez rok. Pokojowa pokazuje mi odłamany kawałek rzeźby - dłoń mianowicie. Mówi, że wycierała kurz i się ukruszył... Od ścierki z ciepłą wodą się ukruszył, tak? A ja mam na pace latający wózek, proszę pani!(...)
Kazałem wypierdalać... Autor: waszek
19 listopada 2007, 21:49
(...)ale wkurw został mi na resztę dnia. Będę musiał pewnie pogadać z Billem i się przyznać. W pracy powieszą mnie za jaja, o podwyżce też mogę zapomnieć, ale... nikt mnie, kurwa, nie będzie szantażował!
Wracam do akcji! Autor: waszek
18 listopada 2007, 19:17
(...)Brak mi też tego luzu, tego zapachu miłości na ulicach, tego seksu czającego się w zakamarkach i zaułkach, brak mi dobrej kawy, siedzenia w przytulnym wnętrzu knajpy na placu Trzech Krzyży i gapienia się na przemarznięte, dygocące i ruchliwe "za oknem"...